Liczba wyświetleń w zeszłym tygodniu

niedziela, 28 lutego 2016

/Rozdział 1/

Szliśmy tak i rozmawialiśmy. Buzia Leo się nie zamykała..
Niestety.. (XD) Gdy Nagle się zamknęła, bo mój dzwonek telefonu oczywiście zadzwonił (Jej dzwonek xd)
Już się boje co pomyślał Leo..
-Halo..? A-ale Mamo.. Ehh.. Oki. Bayy..-Rozłączyłam się.
-Powiadasz że jesteś naszą fanką od paru dni..-Zrobił swój 'pedofilski uśmieszek'
-Tak, ale bardzo mi się spodobała ta piosenka..-Nie zdążyłam dokończyć, bo Leo się odezwał.
-I musiałaś ustawić na dzwonek..Ciekawe..-Usiadł na ławeczkę.
-Tak..-Usiadłam przy nim.
-Noo to.. Co u Ciebie..?-Spytał.
-Pytasz poraz 8.-Zaśmiałam się.
-Shhhhh...-Też się zaśmiał.
-Oo patrz.-Pokazał na Charliego z jakąś dziewczyną.
-Ostre podrywy..-Zaśmiałam się.
-Haha.. Taa. Wiesz że przez chwile jak szliśmy tak za rękę wyglądaliśmy jak byśmy byli parą..?-Popatrzał Mi w oczy.
-Wiem..-Uśmiechnęłam się patrząc w jego oczy.
Nagle Charlie popatrzał na nas.
-*Charlie-*
Nie no normalnie zabije go... W studiu Go nie ma, bo siedzi sobie z jakąś laską?! Normalnie zabije..
-Leo?! Co ty sobie wyobrażasz?! Miałeś być pół godziny temu w studiu!!-Krzyknąłem.
-To było dziś?-Zapytał.
-TAK-Odpowiedziałem oburzony.
-Więc teraz idziemy tam i TY będziesz się tłumaczył!-Dodałem odchodząc
-*Leo*-
O kurde zapomniałem o tym wszystkim.. Emilly mnie tak zauroczyła..
-Widzimy się później.-Powiedziałem do Emilly i odzeszłem.
Pojechaliśmy do studia.
-Leondre Antonio devries!!!- Krzyczał dyrektor.
-Tak..?- Próbowałem udawać niewiniątko, ale mi nie wyszlo (.-.)
-Gdzie Ty byłeś?-Spytał już spokojniej.
-Ja Panu powiem...-Powiedział Charlie.
Się wkopałem...
-Był z jakąś dziewczyną w parku.. A jak mu się spytałem czemu nie przyszedł do studia to powiedział że zapomniał..-Dodał.
Dyrektor wziął oddech.
-Zaczynajmy...-Powiedział.
**4 godziny później.**
-W końcu koniec..-Powiedziałem wychodząc ze studia.
A teraz do Emilly. Pomyślałem i uśmiechnąłem się do siebie po czym ruszyłem.
-*Emilly-*
Przeglądałam Youtube czekając aż wrzucą piosenkę.. Czekałam pare godzin aż w końcu..!
Kliknęłam (Klik ;3)
Po odsłuchaniu no dobra.. Cały czas tego słuchałam.. Ten rap Leo ♥.
Czułam się jakby śpiewał to do mnie, ale wiedziałam że to tylko moje marzenie.
Nagle ktoś zapukał do drzwi mojego pokoju.
-Proszę.-Wyciszyłam muzykę.
C.D.N xD
---------
Mam nadzieje że się podobało x33
PAMIĘTAJ KOMENTUJĄC MOTYWUJESZ! x3

sobota, 27 lutego 2016

Weszłam do szkoły od razu gdy weszłam rzucił Mi się w oczy dyrektor.
- Witaj Emilly, choć ze mną do gabinetu przydzielę Cię do klasy, ustalimy wszystko,zapraszam - powiedział dyrektor. Nie zdążyłam nic powiedzieć, bo odszedł i wszedł do jakiegoś pomieszczenia - Poszłam za nim.
- Więc będziesz w klasie.. - mężczyzna zaczął grzebać w papierach.
- Usiądz sobie. Będziesz w klasie 2b. Już możesz iść. - powiedział.
To po co kazał mi siadać? - pomyślałam i wyszłam.
Gdy wychodziłam wpadłam na kogoś.
- Ops sorki.. - usłyszałam, po chwili otworzyłam oczy i podniosłam głowę, wysoki chłopak o nieziemsko ślicznych oczach, właśnie starał mi się pomóc.
- Nie, nie przepraszaj. Moja wina mogłam iść wolniej. Wiesz przypominasz Mi kogoś.. -powiedziałam wpatrując się w niego.
- Hmm.. Może coś Ci mówi Bars and Melody? - Zaśmiał się, a ja miałam ochotę nagrać to i ustawić na dzwonek.
- Leo? - zapytałam. Chłopak podał Mi rękę.
- A Ty jak się nazywasz? - Zapytał.
- Jestem Emilly. - Też podałam mu rękę.
- Jesteś nowa? - Spytał.
- Tak. Wywiad prowadzisz? - Zaśmiałam się cicho.
- Żebyś wiedziała.. Od kiedy będziesz chodzić do tej szkoły? -  Udawał że trzyma mikrofon.
- Od jutra. Od razu mówię że będę chodzić do 2b.- Powiedziałam.
- Fajnie. - Zrobił swój 'pedofilski uśmieszek'.
- Co fajnie? - Zapytałam.
- Będziesz ze mną w klasie. - Powiedział już bez uśmiechu.
- Dobra ja lecę bo zaraz lekcję.- Dodał i odszedł.
Nawet się nie pożegnał. Dobra idę do domu..
-*-Leo-*-
- Jaka teraz lekcja? - Zapytał Charlie.
Nie odpowiedziałem mu, bo myślałem o niej, jak jej na imię?
- Tej Leo żyjesz? - Szturchnął mnie.
- Co?
-*-Charlie-*-
Leo wyglądał jakby się ze snu obudził.. Ehh nawet Mi na pytanie nie odpowiedział..
-*Emilly*-
Weszłam do domu. Od razu pobiegłam na górę i odpaliłam komputer.Poprzeglądałam różne fora społecznościowe.
- Nic nie ma ciekawego. - Powiedziałam wyłączyłam komputer i poszłam się zdrzemnąć.
*3 godziny później*
Obudziłam się była już 14.. Wow.. Ale Mi się spało..
Znów weszłam na te fora..
- Oooo.. - Uśmiechnęłam się do komputera
'Leondre Antonio Devries wysłał Ci zaproszenie do grona znajomych'
- Jak on mnie znalazł?! - Powiedziałam, a raczej krzyknęłam sama do siebie.
'Potwierdz'- Gdy to kliknęłam od razu do mnie napisał.
Wow szybki jesteś..-Znów powiedziałam do siebie.
Leondre; Cześć ^3^ Nowa uczennico ;)
Emilly; Witam starego ucznia.
Leo; Ejjj :(( Nie jestem stary :(((((
Emilly; Żarcik .-.
Leo; Wiem xd ;3
Emilly; Jak mnie znalazłeś na Fb? 
Leo; Wpisałem Emilly i szukałem na profilowym podobnej dziewczyny do Ciebie xd c;
Emilly; Ile to robiłeś? 
Leo;Hmmm.. Pare minut xddd
Leo; Chodz do parku xd ^^
Emilly; Jakiego? 
Leo; Tego obok twojego domu..
Emilly; SKĄD TY ZNASZ MÓJ ADRES ZBOCZEŃCU?!
Leo; MA SIĘ SWOJE INFORMACJE XDD
Emilly; idiota.
Leo; Hehe
Emilly; Dobra zaraz będe .-.
Minęło 15 minut zanim wyszłam, ponieważ musiałam się jakoś ubrać uczesać i pomalować. Żeby jakoś wyglądać.
Wyszłam Leo nie był w parku tylko przed moim domem.
- Ile można czekać? - Powiedział oburzony.
-Sory not sory  nie wiedziałam że będziesz tu czekać. - Powiedziałam patrząc na ziemię.
- Mówiłaś że wychodzisz, a nie wyszłaś. - Powiedział łapiąc mnie za rękę.
Hej Ty na szybkim koniu, nie za szybko?